Kujawsko-Pomorskie jest już po pierwszej rundzie negocjacji Regionalnego Programu Operacyjnego (RPO) na lata 2007-13. Spotkanie z przedstawicielami Komisji Europejskiej odbyło się 30 maja w Toruniu. Drugą rundę zaplanowano w lipcu w Brukseli, zakończenie rozmów na wrzesień.

Nasze województwo przystąpiło do indywidualnych negocjacji z KE jako jeden z pierwszych polskich regionów. Do rozmów za zamkniętymi drzwiami zasiadły: czternastoosobowa reprezentacja samorządu województwa z marszałkiem Piotrem Całbeckim i dyrektorem marszałkowskiego departamentu polityki regionalnej Michałem Korolko; wspomagana przez wojewodę Zbigniewa Hoffmanna sześcioosobowa grupa z Ministerstwa Rozwoju Regionalnego z wiceministrem w tym resorcie Władysławem Ortylem; oraz trzyosobowa delegacja Komisji Europejskiej, której przewodniczył Pascal Boijmans, wicedyrektor wydziału ds. projektów polskich w Dyrekcji Generalnej ds. Polityki Regionalnej.
Po tym, jak szef brukselskich negocjatorów zaprezentował uwagi KE do naszego RPO, strona polska przedstawiła własne stanowisko. Część uwag KE została od razu zaakceptowana, stosowne korekty zostaną umieszczone w RPO. W stosunku do części samorządowo-rządowi negocjatorzy domagali się dodatkowych wyjaśnień KE. Część uwag była dla polskiej delegacji nie do przyjęcia i to one były tematem istotnej części spotkania.
Rozmowy toczyły się w bardzo dobrej atmosferze.
RPO to strategiczny dokument, opisujący w jako sposób samorząd województwa będzie dzielił przypadającą na nas pulę europejskiego wsparcia – 951 milionów euro. Wrześniowy finał negocjacji z KE oznacza uruchomienie RPO i otwarcie strumienia europejskich pieniędzy na inwestycje w regionie. 

 
Beata Krzemińska

rzecznik prasowa Urzędu Marszałkowskiego